wtorek, 13 maja 2014

Prosto ideologicznie

Oo, chyba kalendarz mi się rozregulował, bo znów tydzień kończę we wtorek...

No, może nie do końca kończę, bo ostatnio zawiesiłam praktykę tygodniowego łamania głowy płytami, których nie znam.

Nastąpił u mnie przesyt nowościami i odrzucałam wszystko, czego nie znałam. Czasami człowiek jednak potrzebuje jakiegoś ustatkowania, więc podsumowania płyty jako takiego nie będzie.

Mam jednak pewną refleksję, którą chciałabym utrwalić dla przyszłych cyberpokoleń. Narzekałam ostatnio, że nie ma w muzyce ideologii, z którą możnaby się utożsamiać, że wszystko podsiadło, że gdzie się podziały tamte prywatki, itd. Niemniej jednak naciągnowszy granice mojej filter bubble, trafiłam na przekaz tak mocny, tak szczery i porywający, że gdyby nie moje ogólne rozmemłanie to może w końcu stałabym się wyznawczynią czegoś bardziej poważnego od zestawu perkusyjnego, basu i gitary elektrycznej.
 


No co za moc! To jest kawałek-taran przebijający się przez tkankę politycznej rzeczywistości smutnego kraju, w którym są miejsca tak brudne i brzydkie, że pękają oczy.

Przesłuchałam więc płytę. Wymową ideologiczną się aż przesyciłam. Te kultowe piosenki może lecą w moim kierunku, bo to kop emocjonalny, ale trafiają tak... bardziej obok. Nie wiem, po prostu mottem mojego rodu nie jest "oni okradają ten kraj, a nam wciskają kit". Moje motto pewnie byłoby bardziej uniwersalne i zawierałoby wyrazy takie jak "egzystencja", "hermeneutyka" albo coś w tym stylu, żeby nikt nie zrozumiał.

W każdym razie o całej płycie nie będę się wypowiadać, bo nie dopełniłam audiofilskiego obowiązku, ale gdybym miała w tym tygodniu (a właściwie w zeszłym tygodniu) słuchać czegoś eksperymentalnie, to pewnie wybrałabym płytę singlową "Prosto", na której (podobno) znajduje się 10 wersji tego kawałka, każda w innej interpretacji. To dopiero ciekawostka...

Teledysk zrobił na mnie duże wrażenie. Prosty, bezpośredni i autentyczny. Po pierwsze: Kazik (l. 50), który ma w sobie więcej siły, niż niejeden Piotr, Krzysztof czy Marcin* razem wzięci. Tekst z resztą mówi sam za siebie: przekonanie i determinacja. Takich ludzi się podziwia.
Po drugie: tłum. No to było łatwo przewidzieć, bo nie jest tajemnicą, że czerpię przyjemność z oglądania publiczności na dużych koncertach. Tym bardziej gdy publiczność jest tak zaangażowana.

Ideologia więc jest, była i będzie. Tylko trzeba jeszcze znaleźć swoją.


*najpopularniejsze imiona męskie w pokoleniu połowę młodszym. 


Muzykografia:
"Prosto" Kult - utwór
"Prosto" Kultu - płyta z singlem, listopad 2013
"Prosto" Kult - płyta, maj 2013

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz